Krótka historia: Pracodawca zatrudnił pracownika na stanowisko pracownik ogólnobudowlany. Skierowanie na badania ściągnął z internetu nie wypełniając przy tym czynników zagrożeń (jak się później okazało nie posiadał oceny ryzyka ani pomiarów najwyższych dopuszczalnych stężeń oraz natężeń). Głównym zadaniem pracownika na tym stanowisku było wiercenie otworów w stropie betonowy, budowanego nowego biurowca w miejscowości Gliwice.
Po paru miesiącach na tym stanowisku, pracownikowi zaczęło doskwierać bóle głowy a także ból w prawym uchu. Zaczął ton także zauważać, że jego słuch jest coraz gorszy. Sprawę zgłosił do pracodawcy który wysłał go na kontrolne badania lekarskie. Jak się później okazało, pracownik nie powinien zostać dopuszczony do wykonywania tego rodzaju prac z uwagi na jego przeciwwskazania zdrowotne (choroba błędnika oraz zapalenie błędnika). Aktualnie sprawa jest badana przez jednostkę Państwowej Inspekcji Pracy w Katowicach. Aktualne stwierdzone nieprawidłowości za które będzie musiał ponieść konsekwencje pracodawca to:
-
nieposiadanie oceny ryzyka zawodowego,
-
brak udokumentowanych pomiarów nds i ndn,
-
opracowane skierowanie na badania lekarskie.